SPADOCHRON
Bajgór bał się panicznie niektórych pomysłów Bajdoły.
- Jak to jest, kiedy człowiek skacze z
samolotu, leci jak kamień w przepaść i ratuje go kawałek płótna - powiedziała
rozgorączkowana Bajdoła, która przeczytała afisz reklamujący KURS SPADOCHRONOWY
DLA POCZĄTKUJĄCYCH.
- Zapisz się na ten kurs - zaryzykował
Bajgór i zaraz odetchnął.
- Chyba żartujesz. Wiesz dobrze, że
umarłabym ze strachu w połowie drogi do ziemi. Ciarki przechodzą mi po plecach,
gdy patrzę z mojego dziesiątego piętra w dół…
Po chwili dodała:
- Ale nieraz mnie ciągnie, przyznam. Jestem
ciekawa, jak to jest, kiedy leci się do śmierci.