Udana dokumentacja techniczna przygotowywana dosłownie „na kolanie”? Zobacz wnętrze, którego projekt powstawał w czasie lockdownu. To właśnie wtedy Magdalena Młynarska z pracowni FAMM DESIGN w pośpiechu, ale z dokładnością stworzyła układ przestrzenny tego ponad stumetrowego apartamentu. Przeszkodą nie okazał się choćby fakt, iż z racji odległości, zarówno kontakt z klientami, jak i koordynacja nad projektem odbywały się w formie zdalnej. Efekty niecodziennego przedsięwzięcia uwieczniła na zdjęciach Natalia Kaczmarek ze studia Inkadr.
Wygodna klasyka podziału – strefa dzienna i część prywatna na ponad 100 metrach
Część dzienna 131-metrowego apartamentu składa się z przestronnego salonu, połączonego z przedpokojem, a także ogólnodostępnej garderoby, kuchni ze spiżarnią, dwóch pokojów gościnnych, łazienki oraz pralni. Na tak imponującym metrażu znalazło się miejsce także na komfortową przestrzeń prywatną, w której znajdują się sypialnia, kolejna garderoba oraz łazienka w formie domowego SPA.
Ciekawym aspektem tego projektu jest nie tylko fakt, iż rozplanowanie rozmieszczenia ścian czy grzejników, a także hydraulika i elektryka powstawały w niesamowitym pośpiechu, spowodowanym pandemią. Największym wyzwaniem wydaje sobie bowiem logistyka całego przedsięwzięcia. Projektantka mieszka w Warszawie, właściciele nieruchomości na co dzień przebywają w Szczecinie, a mieszkanie mieści się w Trójmieście. Jak udało się to pogodzić?
Nietypowe wyzwania projektowe
Z racji tego, iż była Magdalena Młynarka współpracuje z klientami od ponad 10 lat, architektka doskonale znała ich oczekiwania. Jedyną poprawką w projekcie była stworzona przez projektantkę witryna, która pierwotnie miała być zupełnie innym meblem. Newralgiczną kwestią okazało się więc zgranie wszystkich ekip, spośród których tylko firma zajmująca się klimatyzacją była lokalna. Reszta podwykonawców pochodziła z różnych krańców Polski.
Co ciekawe, to właśnie system chłodzenia powietrza sprawił najwięcej problemów. Architektka postawiła na klimatyzację kanałową, z którą spotkała się we włoskich lokalach. Zależało jej na tym, aby była niemal niewidoczna, a ten fakt szczególnie spodobał się klientom. Niestety przedsięwzięcie przerosło wynajętych specjalistów. Między innymi dlatego realizacja projektu przeciągnęła się w czasie i mieszkanie zostało oddane do użytku w 2023 roku.
Matowa spójność materiałowa, czyli motyw przewodni trójmiejskiego mieszkania
A jak prezentuje się designerska strona tego projektu? Jej najważniejszym elementem było uwydatnienie faktur, struktur i detali, a przy tym zachowanie prostej formy aranżacji. W całym mieszkaniu przewijają się te same materiały, wykorzystane w różnych pomieszczeniach i stanowiące swoistą bazę. Architekta zrezygnowała z wykończenia w połysku, czego dowodem są na przykład armatura i ceramika łazienkowa.
W aranżacji znalazły się imitujące marmur gresy i spieki kwarcowe, ryflowania na płytkach, szybach i frontach, ciepłe drewno i fornir na meblach, a także naturalne kolory oraz tkaniny – wszystko utrzymane w miękkich matach. Interesujące jest również to, iż w mieszkaniu na próżno szukać skrajności w postaci wyrazistej bieli i głębokiej czerni. Dominują tutaj odcienie off-white, a także grafit oraz elementy metalowe w tytanie.
Aranżacyjne odstępstwa w sypialniach
W projektach pracowni FAMM DESIGN nic nie jest oczywiste, dlatego także w tym przedsięwzięciu nie mogło zabraknąć pewnych odstępstw od przyjętych reguł aranżacyjnej gry. Pojawiają się one w sypialniach. Z racji tego, iż mamy je tutaj w aż trzech osłonach, przypisane zostały im różne nazwy. „Master bedroom” to luksusowa sypialnia właścicieli z ogromnym łóżkiem, w której pierwsze skrzypce gra przytulne wykończenie.
„Boho” to strefa relaksu dla gości, w której rządzą naturalne materiały w nowoczesnej odsłonie, tak bardzo sprzyjające odprężeniu i naładowaniu baterii. Natomiast sypialnia „marynistyczna” to pomieszczenie z motywami morskimi w postaci błękitów, sznura marynarskiego i fototapety z ptakami brodzącymi w wodzie. Tutaj także można ukoić zmysły i po prostu odpocząć po dniu pełnym wrażeń.
Imponujący metraż, utrudniający realizację lockdown, setki kilometrów przebytych przez fachowców oraz projektowa koordynacja zdalna – tak w uproszczeniu można podsumować ten projekt. Jego spektakularnych efektów nie da się jednak zamknąć w kilku słowach. To mieszkanie wyjątkowe nie tylko ze względu na mnogość wyzwań technicznych, ale przede wszystkim z uwagi na nowoczesną, niewymuszoną elegancję, komfortową funkcjonalność, spójną zabawę fakturami i matowym wykończeniem, a także niebanalną kolorystykę.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Kliknij i obserwuj nas w Wiadomościach Google (po wejściu na stronę – kliknij gwiazdkę w prawym górnym rogu).
Wybrane marki wykorzystane w projekcie:
Rzeźbiarz – Maciej Medrala | Płytki – Cerrad, Marazzi | Wyspa i blaty w kuchni, ściana w holu – Neolith | Lampy – Bolia, Aqform, Aromas del Campo, Maxlight | Fototapeta – WonderWall | Uchywty ozdobne – Papdeco | Stolarz – Marcin Trzpil | Stół i krzesła – Italmeble | Sofy – Mebloo | Łóżka – Scandisofa, IWC Home | Stolik kawowy – Dion | Ceramika łazienkowa – Flamina | Armatura, stelaże, akcesoria – Tece, Grohe, Oioli | Sztukateria – Orac
Projekt: Magdalena Młynarska – FAMM DESIGN | fammdesign.pl
Zdjęcia: Natalia Kaczmarek – Inkadr | inkadr.pl